wtorek, 25 stycznia 2011

Książki...


...kształtują nasz charakter, wzbogacają wiedzę, poszerzają horyzonty myślowe. To skarbnica wiedzy w zasięgu naszej ręki. To odskocznia od dnia codziennego. Czytam sporo, chociaż nie tyle ile bym chciała. Czytam to co "lekkie": beletrystykę, thrillery, biografie i romanse. Prenumeruję od lat Werandę i Werandę Country. To miła lektura dla oczu.

Często kolejny raz sięgam po klasykę. Tołstoj i Prus to moi ulubieni autorzy. Niektóre książki mają po kilkadziesiąt lat. Swym wyglądem odstraszają, a może zachęcają pożółkniętymi, naddartymi kartkami do kolejnego przeczytania.


W mojej bibliotece znajdziecie pełne półki książek o tematyce społecznej. Bardzo interesuje mnie mechanizm ludzkiego działania. Rozwój człowieka i jego życiowe wybory. Miejsce człowieka we współczesnym świecie. Dlatego książki o socjologicznej tematyce są dla mnie równie interesujące jak...
...moje ulubione pozycje z półki z poradnikami o odnawianiu i renowacji mebli. To pasja i praca jednocześnie.
Godzinami potrafię "przepluwać" kartki w albumach o sztuce.
W swoim księgozbiorze posiadam również sporo pozycji o starej porcelanie; o manufakturach, o wzornictwie czy o sygnaturach.
Całe półki uginają się od pozycji historycznych, ekonomicznych i przyrodniczych. Lubię mieć w zasięgu ręki wszelakie słowniki języka polskiego, które często przydają się w kwestiach spornych podczas gry w Scrabble :-)
Dzisiaj na mojej nocnej szafce spoczywają trzy tytuły. I wiecie co, czytam je jednocześnie :-) Gdy jedna mnie znudzi, kontynuuję drugą :-)
To nie jest przypadkowy post. Klaus z bloga "Moje chimery" zaprosiła mnie do odkrycia kawałka siebie. Jak to mówią "Pokaż mi swoje książki, a powiem ci kim jesteś ". Coś w tym jest. Cały mój księgozbiór to prawdziwy przekrój mojego życia. To czas mojego dzieciństwa, to czas edukacji, to moja rodzina, praca, to moje pasje.
Mam nieodpartą ochotę poznać bliżej literackie gusta moich blogowych koleżanek. Zapraszam do zabawy Pchełkę, Mirę, Nettikę, Ikę, Olę83, Ewamaison i Grażynę-Annę. Chętnie zajrzę wgłąb waszej biblioteki.
Klaus, dziękuję Ci za zaproszenie. To ciekawa forma poznania drugiego człowieka.
A wszystkim moim gościom życzę miłego dnia. Do miłego.

piątek, 21 stycznia 2011

Miłego ciąg dalszy.

Za sprawą Ewy. Wczoraj otrzymałam przemiłą niespodziankę. Wyhaftowany "herb" z moimi inicjałami. Jest mi niezwykle miło i czuję się lekko skrępowana tym, że Ktoś z daleka, Ktoś kto mnie zna tylko z bloga, podarował mi swój czas, pomyślał o mnie, poświęcił tyle czasu i energii, aby zrobić coś tak bardzo dla mnie osobistego. I ta energetycznie kolorowa kartka z ciepłymi słowami... Ewo, po stokroć dzięki.
Ewa prowadzi bloga od roku. To ostatnio tam zachwycałyśmy się Jej cudowną niebieską kuchnią. Ewa jest autorką oryginalnej biżuterii i cudownych haftów. Zajrzyjcie tam; jest normalnie, twórczo, miło i serdecznie :-)

Nowa sztuczka Pućki; żebrze dosłownie o wszystko. Więcej czasu spędza na tylnich łapach, niż na czterech....A wzrok ciągle rozbiegany :-)
I na koniec "wypoty" ostatniego tygodnia: komplet szafek nocnych.
Mimo szarej, paskudnej pogody Wszystkim odwiedzającym życzę udanego weekendu.

wtorek, 11 stycznia 2011

Dosyć...

...długo mnie nie było w blogowym świecie. Po długiej ale jakże miłej grudniowej bumelce, pora wrócić do realnego świata i ostro wziąć się do pracy. Przez ostatni tydzień ciężko pracowałam, a bardzo się nie chciało :-) Niczym przysłowiowe czupiradło, z farbą na dłoniach i włosach nadrabiałam dzisiaj zaległości blogowe. Widzę, że większość z Was tęskni za wiosną. Ja też rozebrałam choinkę. Wszelkie świąteczne drobiazgi na rok poszły w zapomnienie. Teraz z czystym sumieniem śmiało wyczekuję wiosny. Powiem więcej, z utęsknieniem wyczekuję końca lata :-) A przy tej okazji chciałabym podziękować za ogromne ilości przemiłych życzeń i gratulacji pod ostatnim postem. To wielka niespodzianka dla nas, a radość jest tym większa.
I żeby nie przynudzać przydługim postem, pochwalę się efektem prac z ostatnich dni. U góry wielki fotel, nieziemsko wygodny z racji niskiego siedziska i wysokiego oparcia :-)

Szafka w "białych szarościach".


Krzesło "ludwisiowe" w wersji "ekskluziw" :-)

Stolik, barek, pomocnik, stolik pod laptopa, jak kto woli. Pełna wygoda na kółkach :-)


Szerokie, wygodne krzesło w moim ulubionym "wintażowym" klimacie.
A na koniec moje (osobiste :-) krzesełko w nowej szacie. W połączeniu z "chippendaleowym" stolikiem do kawy.


Pozdrawiam serdecznie moich gości i życzę Wam miłego dnia :-)

wtorek, 4 stycznia 2011

Bez chwili wytchnienia...

...od pierwszego dnia Nowego Roku życie zaskakuje mnie nieprzewidzianymi niespodziankami.

Oto co mnie dzisiaj zamurowało i na długo rozdziawiło usta :-) "Strzałka" od ulubionego Pana Pocztexa. Nie czekam na żadną paczkę,więc zdziwiona co też przywiózł !? A tu masz, wyciąga z samochodu okazały pakunek. Moje zdziwienie jest tym bardziej większe. Owszem nazwisko nadawcy coś mi mówi, ale żeby aż taki pakunek :-)

A teraz trzymajcie się mocno !! Oto co skrywała ogromna paczka...


Cudowny napis PRZYCUP, wykonany prawdziwą snycerką w surowym drewnie. Paczka zawierała również prześliczne reniferki. A kierowniczką tego zamieszania jest Klaus. To fantastyczna dziewczyna o wielkim sercu, świetnym guście i niesamowitym poczuciu humoru.

Zajrzyjcie w Jej progi. Nacieszycie oczy i duszę. Kochany Klausie, wielkie dzięki, Ty wiesz jak porządnie zaskoczyć !

A wszystko zaczęło się w wieczór poprzedzający Wigilię. Późnym wieczorem, gdy dom już przygotowany do świętowania, z kuchni unoszą się niesamowite zapachy. Siedząc z mężem wygodnie na kanapie, racząc się lampką białego wina usłyszałam: " Wiesz, chciałbym już być dziadkiem". I tylko mój mąż wie jak szybko spełniają się marzenia !!

Właśnie w Nowy Rok córka oznajmiła Nam, że jest przy nadziei :-) I teraz sama już nie wiem, czy wykorzystać okazję, ze Ktoś u góry nas słucha i spełnia marzenia, czy też zbyt głośno nie wypowiadać swoich życzeń, bo się Ktoś rozzłości jak Złota Rybka :-)


Co to będzie za rok ! Cieszymy się ogromnie z mężem, bo nie ma nic piękniejszego na świecie, niż narodziny dziecka. Może to będzie mała Kryśka :-) ??
Wszystkim moim gościom życzę, aby tak szybko spełniały się życzenia. A teraz idę łapać oddech, bo nie wiem co przyniesie mi jutrzejszy dzień :-)